czwartek, 24 grudnia 2015

Dodatek 1: Merry Christmas

Nie radzę wnioskować po dodatku jakie
będzie zakończenie, bo może
być zupełnie inaczej 
albo bardzo 
podobnie.
__________________________________________


Wszyscy usiedli przy choince śmiejąc się i wspominając, a w między czasie popijając ciepłe kakao. Prezenty rozpakowane, uczta zjedzona, więc co innego mogli jeszcze zrobić jak nie wspólnie usiąść i wspominać. Kto by pomyślał, że przez jedno wspólne spotkanie wszyscy tak się zżyją i do tej pory będą wspólnie spędzać święta.

-A pamiętacie jak rozwaliłem samochód Justina? Myślałem, że urwie mi jaja jak tylko się o tym dowie.- Brock śmiał się przytulając Kylie do swojego boku.

-Uwierz byłem bliżej niż dalej żeby to zrobić. Możesz całować Selene po nogach za to, że odwiodła mnie od tego pomysłu.- Mimo, że minęło tyle czasu Justin dalej miał żal o swoje auto, a przyjacielowi już nigdy nie powierzył kluczyków od samochodu.

-Rozmawiacie o mnie?- Selena podeszła do nich w własnym kubkiem herbaty w rękach. Justin odwrócił się do niej, a na jego ustach pojawił się ciepły uśmiech. Kto by pomyślał, że dzięki imprezie na którą Scott musiał błagać żeby poszedł znajdzie dziewczynę bez której nie będzie chciał żyć. 
Wyciągną do niej dłoń, aby ją chwyciła. Odwzajemniła jego uśmiech, a już po chwili siedziała wygodnie w jego ramionach.- A więc o czym mówiliście?

-O moim świętym aucie.- Pocałował ją w głowę plącząc ich palce razem.

-Muszę przyznać, że wspomnienia z nim związane były przyjemne.- Zabawnie poruszyła brwiami wiedząc, że chłopak będzie wiedzieć o czym mówi. Zaśmiał się przyciągając ją bliżej swojego ciała.

-Cieszę się, że nie straciłeś swoich jaj. Co jak co, ale Twoje klejnoty mi się przydają.- Lili odwróciła się do Scott'a składając na jego ustach szybki pocałunek. Nie była wstydliwą osobą i rozmowy na taki temat nigdy jej nie przeszkadzały. 

-Li proszę Cię nie przy mnie.-Sel skrzywiła się.

-A pamiętasz jak weszłyśmy do Twojego mieszkania i zastaliśmy ich razem.- Kylie krzyknęła chcąc zwrócić uwagę wszystkich na siebie. Na te słowa skrzywiła się jeszcze bardziej tym razem z obrzydzeniem.

-Błagam nie przypominaj mi o tym.- Lili razem ze Scottem zaśmiali się siadając bliżej choinki. Po tym jak weszła do mieszkania przez miesiąc nie była w stanie spojrzeć im w twarz. Ile lat by nie minęło jej siostra dla niej zawsze będzie małym dzieckiem. Przyzwyczaiła się, że pije, ale nie chciała słuchać o niej z kimś w łóżku.- Nie ma w tym nic zabawnego. 

-Albo co do Brocka zarywał ten... jak mu tam?  Rik..- Justin zaśmiał się na wspomnienie ich wspólnych wakacji do Sidney. To był pierwszy i ostatni raz kiedy jego przyjaciel wybrał się tam.

-Pamiętam!-Kylie krzyknęła śmiejąc się.- Nie byłam w stanie nawet Ci pomóc. Razem z Sel i Lili dusiłyśmy się ze śmiechu. Miałeś taką przerażoną minę jakby ktoś Ci powiedział, że Twój wacek musi być amputowany.- Dziewczyna zaczęła śmiać się głośniej tym razem leżąc już na podłodze.- A jego mina była bezcenna kiedy powiedziałam mu że jestem Twoją dziewczyną.

-To wcale nie było śmieszne. Proponował mi rzeczy, o których najchętniej bym już zapomniał. Myślałem, że gość jaja sobie ze mnie robił.- Wszyscy zaczęli głośno się śmiać dalej wspominając. Justin z przyjaciół przeniósł wzrok na dziewczynę siedzącą w jego ramionach. Nic nie mówiła jedynie przyglądała się całej reszcie.

-Coś się stało?- Przejechał palcem po jej policzku delikatnie go głaszcząc. Podniosła głowę lekko się uśmiechając.

-Chce żeby każde święta tak wyglądały. W naszym domu, wszyscy razem, wspominając, śmiejąc się.- Rozumiejąc już o co chodzi odwzajemnił jej uśmiech składając pocałunek na jej ustach. Był delikatny niczym dotknięcie piórkiem, ale zawierał wszystkie jego uczucia.

-Obiecuje, że już od zawsze takie będą.- Spojrzał na zdjęcie nad kominkiem, które od niej dostał pod choinkę. Pierwsze co zrobił po rozpakowaniu prezentu to poszedł po młotek i zawiesił go tam. Na fotografii byli wszyscy razem. Obejmując się z uśmiechem na twarzy. Rodzina... tak można było ich nazwać. 


_______________________________________
Postanowiłam wstawić taki krótki dodatek z 
okazji Świąt.
Wesołych Świąt i udanego sylwestra!!

7 komentarzy:

  1. Jejku ale super *.*
    Tobie również wesołych i spokojnych świąt oraz szampańskiego sylwestra <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejj bardzo dobre opowiadanie tez zaczynam coś pisać ale potrzebuje pomocy w przygotowaniu odpowiednej strony .. kompletnie sie na tym nie znam polecisz kogoś ? jesli tak wyślij wiad na e mail opowiadanie.jelena@wp.pl dzieki

    OdpowiedzUsuń
  3. Hejj bardzo dobre opowiadanie tez zaczynam coś pisać ale potrzebuje pomocy w przygotowaniu odpowiednej strony .. kompletnie sie na tym nie znam polecisz kogoś ? jesli tak wyślij wiad na e mail opowiadanie.jelena@wp.pl dzieki

    OdpowiedzUsuń
  4. hejka, właśnie przeczytałam wszystkie rozdziały i mega mi się podoba twoje opowiadanie *-*
    świetny pomysł na fabułę, Selena to moja idolka, więc tym bardziej mi się podoba jdksks
    ogólnie bardzo dobrze piszesz, nie widzę żadnych błędów ani literówek, a uwierz, że jestem wyczulona na tym punkcie, haha
    czekam na sceny Justin&Selena ❤
    podoba mi się pomysł z tym dodatkiem i nie ukrywam, że chciałabym, żeby tak właśnie się zakończyło ^^
    czy mogłabyś mnie informować o nowych rozdziałach?:( byłabym mega wdzięczna, jeżeli masz twittera to fajnie gdybyś tam mi pisała, że jest nowy rozdział :) to mój user na twitterze: @ameezyakagod
    czekam na następny rozdział, pozdrawiam ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje bardzo i będę Cię informować na bieżąco.

      Usuń
  5. Cudny rozdział i mimo, że gustuję przeważnie tylko w ff z One Direction to Twoje opowiadanie pokochałam od razu. Zawsze szippowałam (nwm czy dobrze napisałam xD) Selene i Justina <3 Dodatek cudny, zakończenie godne bestselerowej książki, dziewczyno talent widać gołym okiem! Masz lekkie pióro i Twój styl pisania bardzo mi się podoba ;)
    Co mogę dodać więcej?
    Tylko tyle, że zyskałaś nową, stałą czytelniczkę :*

    Ps: Mogłabyś informować mnie o nowych rozdziałach w zakładce spam na moim blogu? http://forever-young--styles-fanfiction.blogspot.com
    Zachęcam również do pozostawienia komentarza :)

    OdpowiedzUsuń